Jednostki straży pożarnej wyjechały do pożaru, do którego po raz kolejny doszło w zrujnowanych pomieszczeniach pałacu w Kujawach. Podobne zdarzenie miało miejsce tydzień wcześniej.
W niedzielę 23 marca o godzinie 11.51 krapkowickie służby zostały poinformowane o silnym zadymieniu wydobywającym się z pomieszczeń zrujnowanego pałacu w Kujawach. Do akcji ratunkowej wyjechały 2 zastępy straży pożarnej z JRG Krapkowice oraz po jednym zastępie z OSP Strzeleczki i OSP Zielina. Szybko zjawił się także patrol policji.
Strażacy potwierdzili treść zgłoszenia. W jednym z pomieszczeń paliło się ognisko.
- Strażacy weszli do środka w aparatach tlenowych – mówi rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach bryg. Lucjan Lubaszka. - Ogień został ugaszony, a pomieszczenia przewietrzone.
Trudno mówić o stratach, gdyż gmach popada w ruinę. Nie wiadomo też, kto spowodował „zadymę”, ponieważ w pomieszczeniach nikogo nie zastano. Sprawa wydaje się jednak dziwna. Dokładnie tydzień wcześniej, a więc w niedzielę 16 marca około godziny 15.30 krapkowiccy strażacy otrzymali niemalże identyczne zgłoszenie.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 25 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze