Samorząd gminy Gogolin chce współpracować z bawarskim miastem Winzer. Rozmowy partnerskie trwają.
O tym, że Gogolin chce współpracować z Winzer, pisaliśmy na łamach „Tygodnika Krapkowickiego” już niejednokrotnie. Samorządy zbliżyły się do siebie m.in. dzięki organizacji pomocy humanitarnej przez parafię w Winzer, której proboszczem jest pochodzący z Malni ksiądz Ryszard Simon. Tak się składa, że Gogolin znajduje się mniej więcej w połowie drogi z Bawarii do Ukrainy, a więc można powiedzieć, iż jest pewnego rodzaju centrum przesiadkowym, zarówno dla polskiej, jak i niemieckiej strony.
Jesienią ubiegłego roku burmistrz Winzer Roith Jürgen podarował ukraińskim strażakom z partnerskiego miasta Jaworów w Ukrainie wóz strażacki. Oficjalne przekazanie wozu odbyło się właśnie w Gogolinie. W tym wydarzeniu uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz samorządowych z Niemiec, Ukrainy i Polski oraz ksiądz Richard Simon. Już wtedy mówiło się, że współpraca między gogolińskim samorządem a miastem Winzer powinna się zacieśnić.
Słowa nie zostały rzucone na wiatr. 5 marca bieżącego roku na zaproszenie burmistrza Gogolina Krzysztofa Reinerta w gogolińskim magistracie po raz kolejny gościli przedstawiciele Markt Winzer w Niemczech – burmistrz Roith Jürgen oraz ksiądz Ryszard Simon.
- Spotkanie było ważnym krokiem do zawarcia w niedalekiej przyszłości porozumienia o partnerstwie między miastami – podają gogolińscy urzędnicy.
Współpraca ma być szeroko zakrojona i ma obejmować różne dziedziny życia, m.in. kulturę, sport, czy oświatę. Plany są ambitne.
- Już w czerwcu gogolińska delegacja przyjdzie do nas do Winzer – mówi ksiądz Ryszard Simon – W programie wizyty znajdzie się m.in. zwiedzanie ruin zamku. Tam odbędzie się także jarmark średniowieczny. Będzie też czas na zwiedzanie i poznawanie naszej miejscowości.
Jak mówi ksiądz Simon, burmistrz Gogolina też ma przyjechać na Bawarię. Wizyta planowana jest na okres zimowy.
- Ta współpraca będzie coraz bardziej zacieśniana – dodaje Ryszard Simon. - Planowana jest także wymiana dla ministrantów, uczniów szkół i strażaków. Chcemy ze sobą współpracować. W Gogolinie też zawsze coś dzieje. Jest sporo imprez, na które na pewno ktoś z Niemiec przyjedzie.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 18 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze