W absolutnym hicie kolejki padło pięć goli, ale znacznie częściej piłka wpadała między słupki głogóweckiej bramki. Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia i już w 19.minucie prowadzenie dał im Tomasz Damrat. Doświadczony pomocnik znalazł się tam gdzie powinien w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym i efektem był „wpis” na listę strzelców. Jednobramkowy zapas krapkowiczanie zdołali utrzymać do przerwy. W drugiej odsłonie jedna i druga drużyna długo nie mogła znaleźć recepty na oszukanie defensywy rywala. W 68.minucie sztuka ta udała się przyjezdnym, a do notesu arbitra trafił Tomasz Hajduk, autor wyrównującej bramki.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 26 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze