60 lat temu
Sportowa jesień 1964 roku stała w Otmęcie pod znakiem piłkarzy, którzy na boiskach trzeciej ligi rozegrali dziewięć spotkań. Seria październikowych meczy rozpoczęła się wyjazdem na obiekt zawadzkiej Stali. Po bardzo dobrej grze i zdominowaniu rywali przez długie fragmenty zawodów, ostatecznie skończyło się na remisie 1:1. Bramkę dla Otmętu strzelił Szywalski.
Zupełnie inne odczucia wzbudził drugi mecz. Na boisku w Otmęcie gościł trzecioligowy beniaminek, Stal Racibórz. Tym razem gospodarze zagrali bardzo słabo. Popełniane błędy nie miały jednak wpływu na wynik, a po 90 minutach skończyło się 1:0 dla Otmętu po bramce Dudy.
Szczęścia zabrakło w trzecim z kolei meczu. Wyjazdowe spotkanie z Pogonią Prudnik było kontynuacją słabego przedstawienia przeciwko Stali. Tym razem przeciwnicy wykorzystali jednak problemy FKS-u. Pogoń wygrała 1:0.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 5 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze