Z danych wynika, że krztusiec zaczyna atakować Europę. W ostatnich latach ogniska choroby zlokalizowano m.in. w Czechach, Chorwacji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Danii i Hiszpanii. Również w Polsce odnotowuje się spory wzrost zachorowań. W przypadku powiatu krapkowickiego jest on aż pięciokrotnie wyższy.
- W okresie od 1 stycznia do 31 lipca 2024 roku na tym terenie zarejestrowano 15 przypadków krztuśca – mówi zastępca kierownika Oddziału Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu Elżbieta Zwolennik. - Dla porównania w tym samym czasie w 2023 roku zgłoszono do Państwowej Inspekcji Sanitarnej 3 zachorowania z tego terenu. W 2024 roku wzrost zachorowań na krztusiec jest odnotowany zarówno w województwie opolskim, jak i w powiecie krapkowickim. W całym województwie opolskim zgłoszono od 1 stycznia do 31 lipca 2024 roku 223 zachorowania. Dla porównania w całym 2023 roku w województwie opolskim zarejestrowano 40 zachorowań.
Elżbieta Zwolennik dodaje, że krztusiec wraca, ponieważ nie jest wyszczepiona odpowiednia liczba dzieci, co gwarantowałoby barierę ochronną. Tak więc Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Opolu apeluje o zaszczepienie jak największej liczby dzieci. Ważne jest, żeby szczepionkę przyjęło 95 proc. populacji. Stanie się tak, gdy przeprowadzone zostaną obowiązkowe szczepienia u najmłodszych zgodnie z programem szczepień.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 20 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze