Mieszkaniec Walec od wielu lat reprezentuje tenisowy klub z Żywocic grając w rozgrywkach ligowych i regularnie startując w turniejach z cyklu Grand Prix Weteranów, które odbywają się w pingpongowych ośrodkach w całej Polsce. Z początkiem lipca pan Józef zdecydował się na start w światowym czempionacie mastersów zgłaszając się do rozgrywek w grze pojedynczej i podwójnej mężczyzn powyżej 70 lat.
W pojedynkach singlowych nasz gracz trafił do grupy nr 23. W inauguracyjnym starciu pokonał 3-1 Anglika, Mikea Rhodesa, ale później musiał uznać wyższość dwóch innych rywali. Mecze z Premem Rathnasamy (Indie) i Lotharem Fischerem (Niemcy) zakończyły się porażkami 0-3, choć w tym ostatnim przypadku o sukcesie Niemca zadecydowały końcówki setów. Pierwszą i drugą partię Fischer wygrał na przewagi do 12 i 10, a w trzeciej triumfował 11-8. W tabeli końcowej z dorobkiem 6 punktów najlepszym okazał się Rathnasamy przed Rhodesem, Fischerem i Nossolem. Trójka ostatnich pingpongistów zgromadziła po 4 „oczka”, a o kolejności między nimi zadecydowała jedynie korzystniejsza różnica setów. W turnieju pocieszenia zawodnik żywocickiego LZS-u trafił na byłego mistrza Portugalii, Joaquima Barbosę i po wyrównanej walce nasz gracz uległ w trzech setach: 8-11,10-12 i 7-11. Mistrzem świata weteranów w kategorii M70 został Yuxiang Li ze Stanów Zjednoczonych.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 30 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze