W centrum wioski stoi żółty pałacyk, w którego cieniu skrywa się już zarośnięta legenda. To właśnie ona jest punktem wyjściowym do historii o Templariuszach. Oficjalnie są znani jako Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona. Byli średniowiecznym zakonem rycerskim założonym w 1119 roku w Jerozolimie. Ich głównym celem była ochrona pielgrzymów podróżujących do Ziemi Świętej oraz obrona chrześcijańskich terytoriów. Zakon zyskał ogromne bogactwo i wpływy. Na Śląsku templariusze również mieli swoje posiadłości i prowadzili działalność gospodarczą oraz militarną.
W 1398 roku wspomniano o wiosce rycerskiej pod nazwą Zackraw, która swoją etymologię zawdzięcza krzakom, stąd jej nazwa tłumaczona jest jako miejsce za krzakami. Zamek w Zakrzowie został wzniesiony w XIV wieku przez Zakon Templariuszy, którego głównym celem było ochranianie ważnych dróg handlowych: szlaku solnego i satynowego. Pełnił wtedy funkcję siedziby dla zakonników, którzy kontrolowali strategicznie położoną trasę na tych terenach. Legendarne opowieści mówią o wielkich bitwach krzyżowych i epickich przygodach, które miały miejsce wokół tego monumentalnego obiektu. Dziś nadal krążą historie o duchach minionych wieków, w tym o białej damie, której dusza według ludowych przekazów nie może opuścić zamkowych murów. W kontekście zamku mowa też o tajnych przejściach, które łączą zamek z różnymi strategicznymi punktami, w tym ze słynnym klasztorem na Górze Świętej Anny, stanowiącymi kluczowe miejsca dla rycerzy podczas ich krucjat.
Wiele lat zmieniający właścicieli, zamek został ostatecznie przebudowany w stylu barokowym. W XIX wieku trafił w ręce gospodarza, który, pogrążony w gorączkowej obsesji poszukiwań skarbu templariuszy, niemalże rozebrał jego połowę w nadziei na odkrycie ukrytego bogactwa. Rozczarowany niepowodzeniem, podpalił rezydencję ze złości, co doprowadziło do jej niemal całkowitego zniszczenia. W 1863 roku majątek przeszedł na własność rodziny Madelungów, którzy wznieśli obok ruin nowy pałac. Przez kolejne dekady rodzinie Madelungów przynależał dwór, dwukondygnacyjna budowla z wieżyczką, ozdobiona kamiennym portalem i kartuszem herbowym nad jednym z wejść. Do 1945 roku rodzina zarządzała majątkiem, prowadząc gospodarstwo rolne i przyczyniając się do rozwoju przemysłu wapienniczego w okolicy.
Niestety, z biegiem czasu zamek wielokrotnie zmieniał właścicieli i przebudowywany był w różnych stylach architektonicznych, aż w końcu w XIX wieku znalazł się w rękach osobnika obsesyjnie poszukującego rzekomego skarbu templariuszy. Pogrążony w gorączce poszukiwań, ten ostatni właściciel podjął desperackie działania, rozbierając część zamku w nadziei na znalezienie ukrytego bogactwa. Gdy jego starania nie przyniosły rezultatu, w złości podpalił rezydencję, co doprowadziło do jej niemal całkowitego zniszczenia.
Po tym tragicznym wydarzeniu w 1863 roku, majątek przeszedł w ręce rodziny Madelungów, która postanowiła wznieść obok ruin nowy pałac. Dwór Madelungów, budowla dwukondygnacyjna z wieżyczką i kamiennym portalem zdobionym herbem rodziny, stał się symbolem nowej epoki dla tego miejsca. Przez niecałą dekadę rodzina Madelungów zarządzała majątkiem, przyczyniając się do rozwoju lokalnej gospodarki, w tym do przemysłu wapienniczego, który rozkwitał w tamtym okresie w okolicach Gogolina.
Podczas II wojny światowej obiekt “standardowo” kwaterował żołnierzy niemieckich. Po przegranej Hitlera majątek znacjonalizowano i aż do 1989 roku należał do Skarbu Państwa Polskiego. Od 1996 do 2001 roku pałac powstawał z prochów prawie od nowa, aż nowy właściciel otworzył go na nowo jako kompleks restauracyjno-hotelowy. W wyniku współczesnej przebudowy, wieżyczka, drugie piętro oraz styl budynku zostały zmienione. Początkowo ta część obiektu, będąca zwykłym budynkiem mieszkalnym bez charakterystycznych cech stylowych, umiejscowiona była dalej w bryle budynku, natomiast sam dwór prezentował się skromniej niż obecnie.
Zakrzów, chociaż doświadczył wielu zmian i przeobrażeń na przestrzeni wieków, wciąż przyciąga tych, którzy pragną odkrywać jego tajemnice i bogatą historię. Odnowiony pałac, wzniesiony obok ruin zniszczonego zamku, stanowi dzisiaj świadectwo nie tylko o przeszłości Zakonu Templariuszy, lecz także o determinacji ludzi, którzy przywrócili jego dawny blask.
Napisz komentarz
Komentarze