Możliwość potencjalnego skażenia zauważył prof. Bogdan Wziątek z katedry biologii i hodowli ryb z uniwersytetu w Olsztynie. Jego zdaniem istniały obawy, iż niebezpieczne substancje dostały się do wód, bo ostatnie opady prawdopodobnie spowodowały, że wszystko to, co znajdowało się w pogorzelisku, spłynęło do Odry. W opinii prof. Bogdana Wziątka Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu powinien przeprowadzić dokładne badania na śluzie w Krapkowicach. „Jeśli coś dostało się do rzeki, to właśnie tam się osadzi, powodując skażenie” – komentuje profesor.
Zapytaliśmy, czy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu planuje w związku z tym podjąć jakieś działania. W pisemnej odpowiedzi z dnia 27 listopada dowiedzieliśmy się, że Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska na zlecenie Opolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Opolu pobrało do badań wody powierzchniowe rzeki Odry oraz Kanału Gliwickiego w dniu 23 i 24 listopada.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 28 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze