W czasie kiedy temat tworzenia się powiatów był bardzo aktualny, w powiecie krapkowickim nie było żadnego tytułu, który obejmowałby nowo powstałą jednostkę samorządu terytorialnego. Chcieliśmy to zmienić. Od początku naszej działalności byliśmy w centrum wydarzeń, od początku nasza gazeta jednoczyła i nadal jednoczy naszą lokalną społeczność.
Starsi od matiza, młodsi od „Klanu”
Ciekawostką jest to, że jesteśmy o rok starsi nie tylko od powiatu krapkowickiego, ale także od ekranizacji „Pana Tadeusza, którego premiera odbyła się w 1999 roku i od modelu Daewoo Matiz, bo właśnie w tym roku FSO rozpoczęła jego produkcję. „Tygodnik Krapkowicki” jest także młodszym bratem stacji TVN, która rozpoczęła nadawanie w 1997 roku, a więc rok przed pierwszym wydaniem „TK”. Starszy od nas o rok jest także serial „Klan”. W 1997 roku na antenie TVP1 wyemitowano w ramach konkursu na telenowelę pierwszy odcinek „Klanu”.
Choć na przestrzeni lat zmieniło się wszystko – sposób tworzenia gazety, siedziba redakcji, redaktorzy naczelni, dziennikarze, logotyp pisma i układ graficzny gazety, to nie zmieniło się jedno – dla nas nadal najważniejsze są sprawy mieszkańców naszego regionu.
Zawsze po stronie ludzi
„O Tobie, o nas, o regionie” - to właśnie z działań na rzecz mieszkańców jesteśmy najbardziej dumni. Dzięki zaangażowaniu naszych dziennikarzy udało się wielokrotnie nie tylko materialnie pomóc mieszkańcom naszego regionu, ale także rozwikłać nurtujące ich problemy i trudności. Nie boimy się trudnych tematów i podchodzimy do nich rzetelnie. My nie osaczamy bohaterów naszych reportaży. Nie takie standardy wypracowaliśmy przez te minione 25 lat. U nas to czytelnik sam wyrabia sobie opinię na dany temat, który nie jest sztucznie podkręcany, ponieważ stawiamy na obiektywną i sprawdzoną informację.
W centrum najważniejszych wydarzeń
Redakcja „Tygodnika Krapkowickiego” może śmiało być dobrym leksykonem historycznym naszego regionu. Byliśmy świadkami powstania powiatu krapkowickiego, bestialskiego mordu burmistrza Zdzieszowic Dietera Przewdzinga i wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Kamieniu Śląskim oraz prezydenta Andrzeja Dudy, który odwiedził Krapkowice. W ciągu tych ostatnich lat m.in. powstała autostrada z prawdziwego zdarzenia, strefy ekonomiczne, przeniesiono i rozbudowano szpital, powstał gogoliński dom kultury i kryte pływalnie, markety, sanatorium w Kamieniu Śląskim czy hale sportowe. Wprowadzono także dwujęzyczne nazwy miejscowości. Z wszystkich tych wydarzeń notki i reportaże mogliście znaleźć na łamach „Tygodnika Krapkowickiego”.
Jak ta lokalna historia wygląda w liczbach? Przez ostatnie 25 lat powiatem krapkowickim rządziło w sumie czterech starostów, gminy Krapkowice, Gogolin, Strzeleczki i Zdzieszowice miały po dwóch włodarzy, Walce trzech wójtów. W tym czasie z ziemi krapkowickiej w polskim parlamencie zasiadało dwóch posłów.
Kreujemy życie społeczne
Nasza redakcja angażuje się w życie lokalnej społeczności. Od wielu lat organizujemy Ligę Futsalu „Tygodnika Krapkowickiego”, a od 2012 r. przed świętami Bożego Narodzenia czytelnicy mogą wziąć udział w losowaniu żywych choinek. Był też czas, gdy męska część redakcji 8 marca wręczała spotkanym na ulicach paniom kwiaty, a w tłusty czwartek przechodnie obdarowywani byli pączkami od lokalnych cukierników. Redakcja zapoczątkowała też inicjatywy społeczne takie jak „Kącik do karmienia piersią” czy „Włos do włosa” (zbiórka włosów na peruki dla osób po chemioterapii). Z okazji 15-lecia „TK” zorganizowaliśmy koncert zespołów na szczycie krapkowickiej baszty, co nie udało się nikomu. Byliśmy pomysłodawcami i realizatorami 4. edycji powiatowego przeglądu orkiestr dętych oraz wydarzenia „Muzycznie i charytatywnie”. Angażujemy się w liczne akcje charytatywne i społeczne. Zapoczątkowaliśmy także polonez maturzystów na krapkowickim rynku. Doczekaliśmy się pracy magisterskiej o naszej gazecie, muralu czy stacji w grze Pokemon Go dedykowanej naszej gazecie.
I można by jeszcze wiele pisać o osiągnięciach ogólnopolskich, laurach i wyróżnieniach dla redakcji i jej dziennikarzy na przestrzeni lat, bo dobry periodyk obroni się sam. Bez zbędnych górnolotnych cotygodniowych peanów, gdyż to nie nasze sukcesy determinują nas do dalszej pracy, a Państwo – nasi Czytelnicy, którzy świadomie od 25 lat sięgają po nasz tytuł co wtorek. To dzięki Wam wiemy, że nasza praca ma sens, że internet całkowicie nie wyprze z rynku tradycyjnych gazet.
W tym miejscu należą się słowa uznania i podziękowania dla wszystkich tych, którzy przez 25 lat podjęli się trudu wspierania naszej redakcyjnej działalności i sprawili, że nasza obecność na rynku medialnym odcisnęła swój trwały ślad w historii naszej Małej Ojczyzny. Dziękujemy za każdy telefon, list, fax czy e-mail, które w ciągu tych 25 lat przesłaliście do nas. Liczymy na więcej, bo zawsze jesteśmy po Waszej stronie, rozwiązując Wasze problemy.
Joanna Bassek, wydawca i redaktor naczelna „Tygodnika Krapkowickiego”
Napisz komentarz
Komentarze