Wygląda na to, że w Otmęcie ktoś chce uśmiercić czworonogi. Na przynętę nadzianą gwoździami natrafiła jedna z mieszkanek (dane do wiadomości redakcji), gdy w minioną sobotę (11 lutego) wyprowadzała swojego psa na spacer.
- To było ok. godz. 13.45 – mówi kobieta. – Przechodziliśmy alejką pomiędzy blokami przy ulicy Kilińskiego w Otmęcie. W pewnym momencie pies wywęszył kiełbasę, która leżała w odległości około metra od chodnika.
Mało brakowało, a zwierzę zjadłoby przynętę. Na szczęście właścicielka w porę się zorientowała, że mięso nadziane jest ostrymi gwoździami.
- Przestraszyłam się – dodaje mieszkanka. – Przynętę szybko wrzuciłam do kosza, żeby żadnemu innemu zwierzęciu nie stała się krzywda. Po osiedlu krąży też wiele bezpańskich kotów, im przecież też groziło niebezpieczeństwo!
Zbulwersowana mieszkanka postanowiła nagłośnić sprawę.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze