PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ - KUP GAZETĘ ON-LINE TUTAJ
Zabronione jest ich transportowanie w reklamówkach – wynika to z najnowszych wytycznych Głównego Lekarza Weterynarii.
Transportowanie i trzymanie karpi bez wody oraz przenoszenie ich w reklamówkach to znęcanie się nad zwierzętami. Jeśli mimo wszystko zależy nam, by kupić żywą rybę - postarajmy się o humanitarne przetransportowanie jej do domu.
Najnowsze wytyczne Głównego Lekarza Weterynarii w kwestii sprzedaży i transportu żywych ryb zawierają kluczowy zapis: karpie należy transportować nie w reklamówkach, a w pojemnikach z wodą.
- Może to być wiaderko, miska lub inny pojemnik odpowiedniej wielkości – mówi hodowca karpi z Jasionej Norbert Mandala. - Karp musi mieć zapewnioną możliwość przyjęcia naturalnej pozycji ciała, nie powinien być ułożony w niekomfortowy sposób. Cierpienie ryby będzie znacznie mniejsze, jeśli zostanie ona ubita jeszcze przed zakupem i my również proponujemy takie rozwiązanie. Jesteśmy przeszkoleni w tym zakresie, skończyliśmy specjalne kursy, więc można u nas nabyć ryby już po ogłuszeniu i ubiciu.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze