„Kochamy beton” – tak mogliby powiedzieć niejedni polscy samorządowcy. Tak zwana betonoza rozpowszechnia się też po powiecie krapkowickim. By najszybciej wyprowadzić ze swojego terenu wodę opadową, betonowane są coraz większe obszary i uszczelniane są powierzchnie, zastępując tereny zielone kostką brukową i płytami. Przyspiesza to drastycznie wchłanianie wody przez glebę. Średnioroczna temperatura w Polsce stale rośnie, woda szybciej wyparowuje z gleby, zimy są bezśnieżne, a latem ilość opadów spada. Kiedy deszcz w końcu nadchodzi, przybiera gwałtowną postać i szybko spływa do rzek.
Możemy jednak temu przeciwdziałać, wprowadzając mikroretencję. To element gospodarki wodnej, który pozwala ograniczyć skutki suszy, zwiększyć różnorodność biologiczną oraz chronić jakość wody. Czym dokładnie ona jest? Najprościej mówiąc, polega na zbieraniu deszczówki – w specjalnych zbiornikach albo ogrodach deszczowych. W przyrodzie tę funkcję pełnią oczka wodne.
Szczególnie ogrodników i działkowiczów, ale także miejskich zarządców obszarów zielonych powinien temat zainteresować. Bez zbierania deszczówki i rozpowszechnienia systemu mikroretencji, w starciu człowiek kontra przyroda stoimy na straconej pozycji. Zbieranie wody deszczowej i gospodarowanie nią w obrębie gospodarstwa domowego zmniejsza zapotrzebowanie na wodę dostarczaną przez wodociągi. W ten sposób zakłady użyteczności publicznej mogą oszczędzać uzdatnioną wodę. Odprowadzając mniej zużytej wody z nieruchomości, zmniejszamy tym samym zanieczyszczenie wód powierzchniowych chemią, pestycydami, osadami, metalami i nawozami. Deszczówka jest niezastąpionym źródłem wody dla roślin, ponieważ nie zawiera substancji chemicznych, takich jak fluor czy chlor. Wykorzystywanie deszczówki zmniejsza ilość wody, którą gmina musi uzdatniać, a następnie pompować do gospodarstw domowych. Korzystanie z deszczówki pozytywnie odbija się na naszym domowym budżecie, skracając listę rachunków do opłacenia. Ale nie tylko! Są również korzyści globalne. Wdrożenie gromadzenia deszczówki na większym obszarze może wpłynąć na zmniejszenie długoterminowych potrzeb miasta w dostarczanie wody, a zaoszczędzone w ten sposób środki mogą zostać przeznaczone na utrzymanie i rozwój istniejącej już infrastruktury wodnej. Warto pamiętać, że koszt związany z dostarczaniem uzdatnionej wody do domów i osiedli z każdym rokiem jest coraz wyższy.
Dzięki różnym programom i dofinansowaniom poszczególne rozwiązania są coraz bardziej dostępne. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronach internetowych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.
Zadanie "Bądź po stronie natury" jest współfinansowane z budżetu powiatu krapkowickiego.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 28 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze