We wtorek 12 kwietnia w Dobrej na drodze wojewódzkiej kierowca renault ściął znak drogowy, latarnię i zatrzymał się na płocie. Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 18.00 na łuku przy stawie (ul. Lipowa). Policję powiadomił świadek zdarzenia.
Jak ustalili przybyli na miejsce mundurowi, 45-letni kierowca przysnął za kierownicą. Na szczęście nic mu się nie stało, nie jechał szybko. Samodzielnie opuścił pojazd. Był trzeźwy.
Policjanci stwierdzili, że 45-latek nie spowodował zagrożenia dla innych użytkowników ruchu drogowego, w związku z czym kierowca został tylko pouczony. Zatrzymany został jednakże dowód rejestracyjny pojazdu z uwagi na jego znaczne uszkodzenia.
Niecałe 6 godzin później – w środę 13 kwietnia o godzinie 1.40 miała miejsce kolejna kolizja z płotem – tym razem w Krapkowicach. Dyżurnego komendy policji powiadomiła obsługa położonej w sąsiedztwie stacji benzynowej, która usłyszała głośny huk. Zgłoszenie dotyczyło volkswagena, który dosłownie przewrócił ogrodzenie posesji przy ulicy 3 Maja.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 19 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze