Syreny miały zostać włączone w ramach ogólnopolskiej akcji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wiele polskich miast zdecydowało, że nie uruchomi syren z uwagi właśnie na uchodźców.
Do grona okolicznych samorządowców, którzy jutro nie uruchomią syren, dołączył także Piotr Bujak, burmistrz Głogówka. Na swoim koncie na portalu Facebook pisze tak:
- W naszej gminie przebywa około 300 uchodźców z Ukrainy – wielu z nich to dzieci. Uchodźcy uciekli do nas m.in. z takich miast, jak Żytomierz, Kijów, Iwano-Frankiwsk, Irpień, Charków i Bucza – miast, w których sygnał syreny alarmowej był ostrzeżeniem przed zbliżającym się bombardowaniem. Ci ludzie zmagają się z ogromną traumą. Wojna za wschodnią granicą także w nas wywołuje strach i stres. W związku z tym, aby nie wywoływać paniki wśród mieszkańców i goszczących w naszej gminie uchodźców, zdecydowałem o nieprzeprowadzaniu testu syren alarmowych. Uważam, że są inne, godne sposoby uczczenia pamięci zmarłych, i tak też uczczę ofiary Katastrofy Smoleńskiej.
Podobnie zareagował wójt gminy Strzeleczki Marek Pietruszka, który w mediach społecznościowym poinformował mieszkańców, że w niedzielę 10 kwietnia syreny w gminie nie zostaną uruchomione.
Napisz komentarz
Komentarze