Interwencję w tej sprawie zgłosił nam jeden z mieszkańców Gogolina (dane do wiadomości redakcji).
- Musiałem dopompować powietrze w oponach, więc uznałem, że podjadę do centrum przesiadkowego, bo wydawało mi się, że w stacji naprawy rowerów pompka będzie – tłumaczy interweniujący.
Niestety mieszkaniec Gogolina się rozczarował. W środku stacji pompki nie było.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 10 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze