Być może większość z nas patrząc na odnowioną elewację jakiegoś obiektu zadaje sobie pytanie, jak długo będzie to tak ładnie wyglądać? Życie pokazuje, że po krótszym lub dłuższym czasie znajdzie się ktoś, kto wszystko oszpeci. Taki los spotkał chociażby Krapkowicki Dom Kultury. Wątpliwej jakości „dzieło artystyczne” pojawiło się na tylnej ścianie obiektu od strony parku „Magnolia”.
Zielono-niebieski bohomaz jest na tyle duży, że z łatwością i od wielu dni rzuca się on w oczy spacerowiczów. Napotkani w parku „Magnolia” mieszkańcy byli zgodni co do tego, że kary za tego typu dewastacje powinny być znacznie większe.
- Słony mandat może by czegoś nauczył i dodatkowo powinno się nałożyć na takiego delikwenta jakieś prace społeczne – mówi Henryk z Krapkowic.
Przypomnijmy, że sprawcy działający w podobny sposób, muszą liczyć się z odpowiedzialnością jaka im grozi za uszkodzenie elewacji.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 23 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze