Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttp://transport-augustyn.pl/
niedziela, 24 listopada 2024 11:12
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/people/Autolux/100089368071233/
Reklama http://www.budopap.pl/

Wychowałem się w straży

Ze st. bryg. mgr inż. Rafałem Bisowskim, Komendantem Powiatowym Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach rozmawia Mateusz Dąbrowski.
Wychowałem się w straży

- Proszę na początku odpowiedzieć na pytanie, które zapewne słyszał Pan już wielokrotnie. Skąd u Pana wzięła się pasja do pożarnictwa. Czy zawsze marzył Pan o tym, aby być strażakiem oraz jak to jest nim być? 
- Mój tato był strażakiem i pracował w Szkole Podoficerskiej w Opolu. Wcześniej był to wojewódzki ośrodek szkolenia. Ojciec często mnie tam zabierał. Właściwie wychowywałem się po trochę w straży. Ojciec co prawda nigdy jakoś szczególnie nie namawiał mnie do bycia strażakiem, ale „nasiąknąłem” tą strażą od małego. Rodzice poznali się w Krakowie gdzie ojciec uczęszczał do tamtejszej szkoły chorążych  pożarnictwa. Gdy rodzice dostali pracę w Opolu zamieszkaliśmy w murach komendy Miejskiej Straży Pożarnej przy ul. Ozimskiej. Tego budynku już nie ma. Tato kontynuował służbę w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Straży Pożarnej w Opolu, ja natomiast chodziłem do przedszkola, które znajdowało się obok straży. Tak wyglądały początki. Potem straż pożarna przez cały czas się przewijała. Zapisałem się do OSP Oddziału Ratownictwa Wodnego. Chciałem nurkować, ale moim marzeniem była medycyna. Udało mi się dostać na ten kierunek. Ostatecznie jednak studiowałem zoologię i agrobiochemię na Uniwersytecie Opolskim. Po dwóch latach studiów zapytałem ojca: „co ja będę po tym robił?”. Nie mieliśmy żadnego gospodarstwa, gdzie mógłbym wykorzystać zdobywaną wiedzę. Postawiłem więc spróbować swoich sił w dostaniu się do szkoły strażackiej, i tak znalazłem się w Szkole Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie – idąc w ślady ojca. Tak zaczęła się moja kariera pożarnicza. Szkołę ukończyłem z wyróżnieniem i dostałem propozycję pracy w Krakowie. Tęsknota za domem skłoniła mnie do powrotu do Opola. Na początku pracowałem w Szkole Podoficerskiej w Opolu jako wykładowca. Mój komendant stwierdził, że nie ma prawdziwej straży pożarnej bez podziału bojowego i miałem zacząć jeździć do zdarzeń, uczyć się dowodzić. Tak wyglądały moje początki w Opolu.  

- Jak to jest być strażakiem? 
- To dobre pytanie do rodziny strażaka – „jak to jest żyć z takim człowiekiem, który jest strażakiem”?  Z tyłu głowy zawsze jest obowiązek i bez względu na to czy zadzwoni telefon o 8.00 rano, czy o 2.00 w nocy, to zawsze będzie odebrany. Państwowa Straż Pożarna robi to zawodowo, jesteśmy za to wynagradzani, natomiast ja bardzo doceniam strażaków ochotników, którzy robią to z poczucia obowiązku niesienia pomocy. Strażakiem tak naprawdę zostaje się na całe życie i niejednokrotnie to rodzina jest wyrozumiała, gdy trzeba zostawić sprawy domowe i ruszać do niesienia pomocy. 

- Jakie zadania i obowiązki spoczywają na Komendancie Powiatowym Państwowej Straży Pożarnej? 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 4 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: A.P.Treść komentarza: Tak.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 16:37Źródło komentarza: Radny z promilami?Autor komentarza: ObiektywTreść komentarza: Czyżby to był radny Łukasz J. z Dąbrówki G.? Jedyny w wieku 42 lat... Sprawa powinna być pokazowa i poza odsiadką dołożyć dożywotni zakaz pełnienia fu***cji publicznych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 12:34Źródło komentarza: Radny z promilami?Autor komentarza: GrześTreść komentarza: Co za bełkot... sprawdź trzeźwość zanim ponownie coś opublikujesz.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:09Źródło komentarza: GDDKiA: Most na Osobłodze szybko nie powstanieAutor komentarza: Mieszkaniec gminyTreść komentarza: Bieda jak h w tym opolu coś wam powiem mamy najdroższe paliwo w krapkowicach złodzieje nas okradają płacimy podatki a ta banda nie umie nawet zasypać dziury niech przemalują nas do Śląskiego województwa!!Data dodania komentarza: 20.11.2024, 21:17Źródło komentarza: GDDKiA: Most na Osobłodze szybko nie powstanieAutor komentarza: EmerytTreść komentarza: Nie rozumiem budowlańców dróg. Ja bym przywióż dwie wywrotki kamienia i zasypał dziurę. była by przejezdna droga. Po czasie jak przęsła by były gotowe to zamknął bym do remontu wysypany odcinek drogi.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 10:20Źródło komentarza: GDDKiA: Most na Osobłodze szybko nie powstanieAutor komentarza: 321Treść komentarza: Ta tymczasowa przeprawa to będzie dramat jeżeli nie zostanie jakoś zabezpieczona przed tirami. Każdy wie jak sprawa wygląda w Łowkowicach - mimo zakazów codziennie przejeżdżają tam dziesiątki tirów. Policja ma na tą sprawę mocno wywalone, pojawią się raz na tydzień i zadowoleni, a tirowcy nadal z premedytacją łamią prawo.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 07:20Źródło komentarza: GDDKiA: Most na Osobłodze szybko nie powstanie
Reklama