W poniedziałek 6 maja po godzinie 20.00 doszło do niebezpiecznego pożaru śmieci walających się przy wejściu na Rodzinne Ogródki Działkowe przy osiedlu 1000-lecia. Z ogniem walczyli strażacy, o zajściu poinformowano także krapkowicką policję.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym incydencie o godzinie 20.32 – mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach sierż. sztab. Dominik Wilczek. – Funkcjonariusze udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zastali zastęp straży pożarnej dogaszający ogień.
Jak wynika z relacji naocznych świadków, płomienie sięgały wysokości około 2 metrów. Ogień udało się opanować, ale sprawa zbulwersowała zarząd ROD im. Dzierżonia w Krapkowicach oraz samych działkowiczów.
- Od dwóch lat ludzie podrzucają nam tu śmieci – mówi prezes ROD im. Dzierżonia w Krapkowicach Leszek Kasprzyk. – Przy kontenerach zostawia się po prostu wszystko. Meble, armaturę, odpady budowlane, a także tony bioodpadów, które przecież zgodnie z naszym statutem, powinny być kompostowane na działkach!
W miejscu składowania odpadów przy wejściu na działki ustawione są dwa duże kontenery o pojemności 1100 litrów na odpady zmieszane, które od wielu miesięcy przepełniają się w mgnieniu oka. Jak dodaje Leszek Kasprzyk, tylko w ostatnim czasie wywieziono aż 9 ton śmieci.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze