Pierwotnie mecz ten miał zostać rozegrany w pierwszą sobotę listopada. Niestety warunki atmosferyczne na to nie pozwoliły i drugie podejście obu ekip wyznaczono na sobotę 25 listopada na boisku w Prószkowie. W pierwszej połowie obydwa zespoły „dały sobie po razie” i na ostateczne rozstrzygnięcie spotkania przyszło im czekać do odsłony numer dwa. Prowadzenie „chemicznym” w 13. minucie dał Jan Deneka, na szczęście błyskawiczną odpowiedź w imieniu podopiecznych trenera Kamila Suchego przygotował Michał Szulc. Po przerwie grano już w iście zimowych warunkach, bo nawierzchnię sztucznej płyty przykrył śnieżny puch.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 28 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze