Starszy pan przebywał w jednym ze szpitali na terenie województwa opolskiego i zapewne się nudził, bo przeglądając strony internetowe, jego uwagę zwrócił anons powołujący się na znanego polityka i celebrytę, który szybko wzbogacił się na lokowaniu oszczędności w kryptowalucie. Mężczyzna zadzwonił na numer komórkowy rzekomego doradcy finansowego i postępując zgodnie z poleceniami, w mgnieniu oka zbiedniał o 34,5 tys. zł.
- Oszust zapewniał, że gwarantuje szybki zysk, a 70-latek dał się zwieść i umożliwił dostęp do swojego konta bankowego – relacjonuje starszy sierżant Dominik Wilczek, p.o. rzecznika komendanta krapkowickiej policji. – Mężczyzna nie wie, jak doszło do utraty pieniędzy, zeznał, że nie robił przelewów, a jednak z jego konta pieniądze zniknęły.
fot.poglądowe
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 22 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze