Wezwanie w tej sprawie strażacy odebrali 10 minut po godzinie 20.00. Zadysponowano na miejsce ochotników z OSP Dąbrówka Górna oraz strażaków z JRG Krapkowice. Po przybyciu na miejsce zastali oni niewielką ilość zadymienia na parterze budynku jednorodzinnego oraz wyczuwalną woń spalenizny. Jak się okazało, winna była nieszczelność przewodu kominowego. W budynku przebywało pięć osób: matka z trojgiem dzieci oraz babcia. Dzieci miały objawy zatrucia tlenkiem węgla.
- Osoby dorosłe w początkowej fazie działań nie uskarżały się na dolegliwości, jednakże potem pojawiły się one również i u nich – relacjonuje rzecznik krapkowickiej komendy Państwowej Straży Pożarnej młodszy brygadier Lucjan Lubaszka. - Ze względu na warunki atmosferyczne dowódca pierwszej jednostki polecił ewakuację osób z budynku do wozu pożarniczego, natomiast po dojeździe zastępu PSP wdrożono procedury kwalifikowanej pierwszej pomocy, podając poszkodowanym tlen.
Strażacy zmierzyli detektorem obecność tlenku węgla i badanie wykazało jego stężenie w wysokości ponad 200 PPM.
- Nie jest to dawka śmiertelna, ale po dłuższym przebywaniu w takim pomieszczeniu może spowodować złe samopoczucie aż do utraty przytomności w skrajnym przypadku, a dzieci są szczególnie podatne – kontynuuje Lucjan Lubaszka.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 22 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze