O tym jak wyrównany był to pojedynek, świadczy choćby to, że połowa z dziesięciu rozegranych pojedynków kończyła się tie-breakami. Dwa z nich na swoje konto zapisali żywociczanie. W najbardziej zaciętym starciu Wojciech Tobiasz wyszedł obronną ręką w konfrontacji z Krzysztofem Piwowarskim. Rywal prowadził 2-1, ale w czwartym secie nasz zawodnik doprowadził do remisu, kończąc partię wygraną na przewagi (14-12). W rozgrywce numer pięć między tym zawodnikami znowu górą minimalnie był reprezentant Chespy, który tym razem triumfował do 10, wygrywając cały mecz 3-2. Pięciu setów do wygranej potrzebował też duet Błażej Szczepanek/Wojciech Tobiasz. W ich przypadku sprawa wyglądała na podobnie skomplikowaną, bo po trzech grach prowadził debel gości w składzie Piotr Zemła i Krzysztof Piwowarski. Nasi wzięli się jednak ostro do pracy i w ostatnich dwóch setach pozwolili ugrać przeciwnikom w sumie 12 „oczek”, dopisując swojej drużynie ważny punkt. Kolejne cztery były już efektem singlowych gier. W nich najpierw Błażej Szczepanek odprawił „z kwitkiem” Romana Wiżę, oddając mu tylko seta. Podobnie swego przeciwnika potraktował Michał Wodniak w rywalizacji z Piwowarskim. Najmniej problemów miał Patryk Jędrzejak, łatwo radząc sobie z Wiżą (3-0), którego po raz drugi pokonał w grze deblowej wespół z Wodniakiem (3-1). Po pięciu kolejkach żywociczanie zajmują 5. miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do lidera z Węgierskiej Górki.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 31 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze