Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.urlop.pl/
środa, 22 stycznia 2025 06:35
Przeczytaj:
Reklama
Reklama
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Odśnieżać… i sypać solą!

Już przed paroma miesiącami na skrzyżowaniu DW 424 z ulicą Gogolińską w Malni (czyli na zjeździe z wiaduktu nad autostradą) pojawił się znak B-20 (STOP). Trudno go jednak respektować w momencie, gdy nawierzchnia jezdni jest śliska jak lodowisko. „Tu może dojść do tragedii” – mówi interweniujący kierowca.

Ostatnie intensywne opady śniegu znacznie pogorszyły warunki panujące na naszych drogach. Do redakcji „Tygodnika Krapkowickiego” spłynęło kilka skarg w tej sprawie. Jedna z nich dotyczyła drogi wojewódzkiej 424 w Malni.

- Bardzo się cieszę, że na zjeździe z wiaduktu pojawił się znak „Stop”, ale zastosowanie się do niego w momencie gdy na drodze zrobiła się „szklanka”, graniczy z cudem – mówi mieszkaniec gminy Gogolin (dane do wiadomości redakcji). – W takich sytuacjach do akcji powinni błyskawicznie wkroczyć drogowcy. Jezdnia powinna być odśnieżona i porządnie posypana solą, bo w tym miejscu naprawdę jest niebezpiecznie. Samochody próbują hamować, jednak lód pod kołami robi swoje. Auta staczają się na drogę z pierwszeństwem przejazdu. A co w momencie gdy będzie się na niej znajdował jakiś inny pojazd?!

Nasz czytelnik zauważa jeszcze jeden problem. Znak „stop” znajduje się na zjeździe z wiaduktu. 

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama