Sprawa wieszaka została poruszona podczas ostatniej sesji rady miejskiej, która odbyła się w czwartek 18 stycznia w Strzeleczkach. W trakcie posiedzenia jeden z radnych poinformował na forum, że przed paroma laty strażacy z OSP Zielina przekazali na potrzeby Domu Kultury w Kujawach duży wieszak na ubrania, który w pewnym momencie znikł. Gabaryt przedmiotu jest wielki. Rzecz liczy bowiem 3 metry długości i 2 metry szerokości.
Do sprawy odniósł się burmistrz Marek Pietruszka. Powiedział, że temat zaginionego wieszaka ciągnie się już od dobrych 5-6 lat. Zdaniem włodarza nie ma nawet pewności, czy przedmiot w ogóle kiedykolwiek był w Domu Kultury w Kujawach. Wyraźnie jednak zaznaczył, że to nie pracownicy gminy go zabrali.
- Ja go pod biurkiem nie trzymam – mówił burmistrz Marek Pietruszka. – Wydaje się być mało prawdopodobne, żeby ktoś wieszak tych rozmiarów dał do kąta i nie potrafił go odnaleźć. Jakbym miał go szukać, to w bliskiej odległości - albo w remizie OSP albo innej instytucji.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 23 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze