Post pojawił się w internecie w poniedziałek 19 grudnia. W tekście burmistrz żali się, że ostatnimi czasy w Zdzieszowicach „ktoś dał zielone światło na promowanie nienawiści”, a także na hejt, pomówienia i obrażanie.
„Obrywa się mnie, pracownikom jednostek budżetowych gminy, radnym czy samym urzędnikom. Pośrednio ich rodzinom, dzieciom, wnukom” – pisze Sybila Zimerman.
Burmistrz twierdzi, że hejt jest pokłosiem głośnej sprawy związanej z budową spalarni śmieci na terenie miasta. Przypomnijmy, że w ostatnim czasie niektórzy z mieszkańców oskarżali Sybilę Zimerman o to, że nie zamierza przeciwstawić się realizacji tej inwestycji. Była to jednak nieprawda. Przypomnijmy, że przed paroma tygodniami burmistrz opublikowała w naszej gazecie specjalne oświadczenie w tym temacie. W treści jasno zadeklarowała, że spalarnia nie powstanie, bo planowana inwestycja nie jest zgodna z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Zdzieszowic.
W najnowszym poście na Facebooku burmistrz również wspomina o tym, iż „ku niezadowoleniu swoich oponentów” nie była zwolennikiem realizacji tej inwestycji. W treści wysuwa jeszcze jedną tezę, iż w całej tej sprawie „nie chodzi tylko o ochronę powietrza w Zdzieszowicach”.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 20 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze