W minionym tygodniu krapkowiccy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Rekordzista miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Tragiczne zdarzenie miało miejsce dziś (7 marca) w Racławiczkach. 58-letni mieszkaniec gminy Strzeleczki jechał rowerem do pracy i przewrócił się na ulicy. Świadek próbował go reanimować, ale na pomoc było już za późno.
W sobotę 25 lutego ok. godz. 11.10 służby ratunkowe zostały wezwane do otwarcia mieszkania przy ulicy Zamkowej w Mosznej. W środku znajdowała się 75-letnia kobieta, która nie potrafiła wydostać się na zewnątrz o własnych siłach.
Zakończyły się poszukiwania 35-latka ze Zdzieszowic. Jak informuje krapkowicka policja, finał poszukiwań niestety jest tragiczny.
Policja poszukuje 35-letniego Krzysztofa Saburę. Mężczyzna zameldowany był w Zdzieszowicach. Osoby posiadające jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu zaginionego proszone są o kontakt telefoniczny z funkcjonariuszami z komisariatu w Zdzieszowicach pod nr tel. 47 861 2355, można też zadzwonić na numer alarmowy 112.
W ciągu dwóch dni krapkowicka policyjna grupa SPEED zatrzymała prawo jazdy aż sześciu kierowcom. Wszyscy przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h.
Jedna osoba zabrana do szpitala i zablokowana droga na czas działań. W Brożcu doszło dziś rano do kolizji.
Osobowy mercedes podróż zakończył na drzewie. To cud, że kierowca nie odniósł żadnych obrażeń.
Zima powoli mija, śnieg stopniał, a kierowcy narzekają na gorszy stan dróg. W ostatnim czasie wiele osób skarży się na stan nawierzchni drogi wojewódzkiej 424 pomiędzy Malnią a Gogolinem.
W czwartek 23 lutego do służb ratunkowych wpłynęło zgłoszenie o wypadku pojazdu ciężarowego typu cementowóz na DK45 na trasie Krapkowice – Racibórz na wysokości miejscowości Żuzela.
W ostatnim tygodniu policja otrzymała zgłoszenie o niewybuchu znalezionym w Gogolinie.
Od czterech tygodni nie było wydania „Tygodnika Krapkowickiego”, w którym nie pisalibyśmy o otwarciu mieszkania, podczas którego znajdowano nieboszczyka. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce kilka dni temu w Odrowążu.
Dwa zastępy z JRG Krapkowice brały udział w gaszeniu pożaru sadzy w kominie, do którego doszło w sobotę 18 lutego w jednym z domów przy ulicy Jana Matejki w Gogolinie.
25-letnia kobieta z Krapkowic zmarła w mieszkaniu. Przyczynę śmierci kobiety wyjaśniają policjanci pod nadzorem prokuratora.
Oszuści podszywają się pod pracowników gminy i przychodzą do domów pod pretekstem kontroli pieców oraz kotłów.