Poszkodowani w tym zdarzeniu to rodzinny cyrk Cyrkowy Magic Show Kellner, który od ponad 20 lat odwiedza tę okolicę. 14 lipca występował w Steblowie. Przedstawienie się udało, ale w nocy, gdy artyści udali się na spoczynek, obudziły ich podejrzane odgłosy. Dwóch mężczyzn (18 i 20 lat) zakradło się do ich obozu.
- Była 4.00 rano, gdybyśmy się nie obudzili, straty na pewno byłyby większe – relacjonuje Zuzana Kellnerova z trupy cyrkowej. – Zniszczyli nam namiot i pokradli dużo rzeczy. Naszykowali ich dużo do zabrania, między innymi nawet ławki, ale ich spłoszyliśmy, więc uciekli. Zabrali sprzęt nagłaśniający i piłę spalinową, która była naszym rekwizytem do występu. Policja szybko przyjechała, jak ją wezwaliśmy. Jeden z tych złodziei uciekał rowerem, wyjechał prosto na radiowóz!
Zuzana Kellnerova dodaje, że skradzione przedmioty zostały im zwrócone, ale niestety namiot – tak jego konstrukcja, jak i stelaż zostały mocno zniszczone:
- Cały jest podziurawiony i popękany, rurki pogięte, naprawa będzie nas bardzo dużo kosztowała – mówi Czeszka. - No i nie do oszacowania jest, ile żeśmy nerwów na tym wszystkim stracili… Bardzo przykra sytuacja.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 19 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze