Przypomnijmy, że „Tygodnik Krapkowicki” o planach modernizacji zdzieszowickiej biblioteki pisał już wielokrotnie. Wszystko zaczęło się od artykułu pt. „Dach przecieka remont poczeka”. Tekst opublikowaliśmy w grudniu minionego roku po tym, gdy w placówce pojawiły się pierwsze, poważniejsze potrzeby remontowe. O tym fakcie poinformowała wtedy na sesji rady miejskiej radna Klaudia Kazik. Wówczas nie wszyscy rajcowie uznali, iż sprawa remontu jest nagląca z uwagi na to, że instytucja i tak jak mówiono, musi się w przyszłości wyprowadzić z przestarzałego budynku.
Temat wrócił po raz kolejny 30 marca br. na sesji rady miejskiej, przy podejmowaniu uchwały w sprawie zmian budżetowych na 2022 rok. Jedna z wprowadzonych wówczas korekt zakładała dodatkowy wydatek w wysokości 40 tys. zł na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej budowy nowej biblioteki. Wtedy też pojawiły się pewne zastrzeżenia ze strony radnego Józefa Wilczka, który poddał pod wątpliwość fakt, czy aby na pewno tak duże pieniądze powinny być wydane na ten projekt. Wspomniał też, że te fundusze można by spożytkować na inne cele, chociażby na remont budynku należącego do LKS-u Victoria Żyrowa, gdzie od dawna też zgłaszano zacieki. Radny wymienił inne alternatywy inwestycyjne i jak sam przyznał, nie może się zgodzić na „przedsięwzięcia, które zamarzyła sobie pani burmistrz” i które radni „mają tylko przyjąć”.
Mimo to, burmistrz Sybila Zimerman nalegała, żeby zmiany budżetowe przyjąć… Włodarz ze swojej strony dała „prawie stuprocentową pewność”, że inwestycja otrzyma dofinansowanie z Polskiego Ładu, „tylko trzeba poczekać na rozstrzygnięcie naboru”. Zimerman nie pomyliła się, bo faktycznie dofinansowanie gminie Zdzieszowice przyznano.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 7 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze