Koniec z cygaństwem
„Karłubiec (pod Gogolinem). Najruchliwszy ze wszystkich nauczycieli okolicznych, nauczyciel John z Karłubca, zwołał w niedzielę 28-go listopada zebranie celem utworzenia „ortsgrupy hajmattrojerów”. Sprowadzili sobie dwóch obcych mówców, którzy jednak nie mieli powodzenia. Podnieść trzeba, że nasza młodzież, która w obronie sprawy polskiej tak odważnie wystąpiła, zasługuje na ogólne uznanie. Szczególnie p. M. panoczkom tak docinał, że języka w gębie zapomnieli; nie potrafili nawet odpowiedzieć, czy Polacy lub protestanci niemieccy wpierw na Górnym Śląsku się osiedlili. „Gdy więc ani tego nie wiecie – mówił p. M. -, to koniec z cygaństwem, wynoście się czemprędzej, bo nie pozwolimy, żebyście nam gęby miodem smarowali” – i wynieśli się też. Zauważyli bowiem ogólne rozgoryczenie i byliby w przeciwnym razie, pomimo pięknej i suchej pogody, z pewnością „na sankach” do domów wracali.” – „Gazeta Opolska”, 10/12/1920.
Usiłowali podpalić skład
„Gliwice. Niebezpieczną szajkę złodziejską wytropiła policya tutejsza. Szajka ta, do której należeli Hantke, Michalak, Nowak i Orlok z okolic Głogówka, włamała się do składu Morawcowej w Roznochowie i po dokonanej kradzieży złodzieje usiłowali skład podpalić.” – „Głos Śląski”, 3/05/1917.
Lepszego rozumu racz mu dać Panie
„Steblów (w pow. prudnickim). Dnia 25-go października mieliśmy w naszej wiosce piękny polski teatr, połączony z zabawą taneczną. Z tej zabawy bardzośmy są zadowoleni, nasi przeciwnicy również w niej wzięli udział. Nadmienić tu wypada, że przewodniczący „hajmattrojów” robił nadludzkie wysiłki i wywierał nacisk na kaczmarza p. Donicę, żeby nam w ostatniej chwili sali odmówił, lecz p. Donica do tego się nie dał nakłonić, za co mu jesteśmy bardzo wdzięczni. Byli tu nawet „stostruplerzy” z Chrapkowic i okolicy, lecz widząc, że spokoju nie zakłócą wyłamali tylko tylne drzwi w szynkarni i skradli trzy kołowce, z którymi się ulotnili.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 12 kwietnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze