Interwencję w tej sprawie otrzymaliśmy 4 lipca. O problemie poinformowała nas jedna z mieszkanek (dane do wiadomości redakcji).
- Miasto Krapkowice chwali się ścieżką rowerową w stronę Gogolina, ale dbałość o nią, to katastrofa - informuje osoba interweniująca. - Do mostu w kierunku. Gogolina jest dobrze, ale za nim jest już tragedia.
Przemieszczający się tą drogą apelują o wykoszenie roślinności, która miejscami zarasta ścieżkę pieszo-rowerową. Z relacji osób poruszających się na rowerach wynika, że niejednokrotnie muszą oni jechać środkiem drogi, aby nie zahaczyć o wystające rośliny. To z kolei stwarza zagrożenie podczas mijania się innych użytkowników drogi w tym miejscu.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 9 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze