Celem spotkania było przedstawienie postulatów rolników oraz dyskusja o wsparciu ich protestu ze strony władz gminy. Przedstawiciele protestujących zapewniali, że nie chcą utrudniać nikomu życia, jednak w obecnej sytuacji nie mają wyjścia. – Zalewają nas produkty niskiej jakości, niebadane, tanie. Co mamy zrobić? Rząd Polski nie pozostawia nam wyjścia, dlatego dołączyliśmy do rolników z całej Europy i chcemy wymusić zmiany przepisów tak, aby chroniły polskich producentów żywności – komentuje jeden z uczestników spotkania – Opolszczyzna, jako region rolniczy nie może bez zainteresowania przyglądać się obecnej sytuacji rolników. To bardzo ważny filar naszej gospodarki, a do tego producenci naszej żywności. Zapewniam o swoim poparciu dla strajkujących i liczę na szybkie wprowadzenie odpowiednich rozwiązań, abyśmy nie musieli się dłużej martwić o produkcję spożywczą w Polsce – komentował włodarz gminy Andrzej Kasiura.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 5 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze