50 lat temu
Piłkarki ręczne Otmętu Krapkowice rozegrały osiem spotkań w ramach mistrzostw Polski. Pierwszy z dwumeczy odbył się w hali Startu Gdańsk. W otwierającym go spotkaniu nasze zawodniczki prowadziły już 14:11, żeby ostatecznie roztrwonić przewagę i zremisować 14:14. Drugi mecz po przerwie został zdominowany przez Otmęt, kończąc się wynikiem 9:5.
Następnie do Krapkowic zawitał zespół Pogoni Szczecin. Zawodniczki gości postawiły twarde warunki, remisując pierwsze starcie 15:15, a w drugim przegrywając 13:10 tylko dzięki bramkom w końcówce. Szczęścia zabrakło za to w wyjazdowej rywalizacji ze Skrą Warszawa. Najpierw piłkarki ze stolicy wygrały 18:16, zaś w drugim meczu padł remis 14:14 i to dzięki trafieniu Barbary Klose w ostatnich sekundach. Te wyniki pozwoliły Skrze na zepchnięcie Otmętu z drugiego miejsca w ligowej tabeli.
Na koniec mieszane uczucia pozostawił dwumecz z Sośnicą Gliwice. Druga połowa pierwszego meczu to kompletna dominacja przeciwnika, przez co nasze zawodniczki przegrały 12:18. Rozczarowanie zostało nieco osłodzone przez ostatnie starcie, kontrolowane od początku do końca przez piłkarki z Otmętu i zakończone wynikiem 17:12. W październiku 37 bramek dla Otmętu Krapkowice zdobyła Barbara Klose, 22 – Danuta Florczyk, 18 – Wanda Chilicka, 9 – Anna Lisicka, 7 - Janina Jaśkowic, 6 – Jadwiga Rosochacka, 5 – Małgorzata Derszniak, 3 – Cecylia Holinej, a po jednej – Cecylia Paterok, Krystyna Malkusz oraz Genowefa Kałuża.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 7 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze