Na początku wyjaśnijmy, jak doszło do całego sporu. Na wniosek radnego Andrzeja Małkiewicza 4 września odbyło się posiedzenie komisji spraw społecznych działającej przy Radzie Miejskiej w Krapkowicach dotyczące formy pracy, skuteczności i zasadności funkcjonowania krapkowickiej straży miejskiej. W tle prowadzonej dyskusji było tragiczne zdarzenie z 6 lipca br. Wówczas na jednej z polnych ścieżek w Steblowie 17-letni motocrossowiec uderzył w leżące na drodze drzewo, wskutek czego poniósł śmierć. Radny Małkiewicz uważa, że nie musiało dojść do tej tragedii, gdyby odpowiednie służby skutecznie zadziałały na czas, ponieważ kwestia młodocianych motocrossowców jeżdżących w tamtym miejscu była zgłaszana znacznie wcześniej, zanim jeszcze doszło do tragedii.
Na posiedzeniu odczytana została odpowiedź komendanta Zdzisława Tupki na wniosek Andrzeja Małkiewicza dotycząca działania straży miejskiej (odczytał ją sam komendant).
„Po przeprowadzeniu rozmowy telefonicznej w dniu 22 sierpnia br. z przewodniczącą komisji spraw społecznych przy Radzie Miejskiej w Krapkowicach radną Marią Karwecką chciałbym w formie pisemnej odnieść się do pisma skierowanego w dniu 1 sierpnia br. do pani przewodniczącej dotyczącego debaty na temat dalszych losów straży miejskiej w Krapkowicach, gdzie został poddany pod dyskusję sposób realizacji wniosku złożonego przez pana radnego Andrzeja Małkiewicza w sprawie pouczania, zwracania uwagi młodzieży jeżdżącej po lasach motorowerami crossowymi, w wyniku czego płoszone są zwierzęta ze szczególnym uwzględnieniem lasu przy ul. Wrzosów w Krapkowicach” – czytał.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 19 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze