Przez wiele lat krapkowiczanie kupowali w tym miejscu przede wszystkim prasę. Świetna lokalizacja robiła swoje i klientów nie brakowało. Przez ostatnie dwa lata obiekt był już nieczynny. Kilka dni temu kiosk został całkowicie zlikwidowany i pozostał po nim tylko ślad na trawniku.
- Dom kultury i kiosk to zawsze było jakby w parze – mówi mieszkająca w Krapkowicach pani Barbara. – Mąż albo ja bardzo często kupowaliśmy tam gazety i jakieś drobniejsze rzeczy. Szkoda, że już go nie ma i muszę przyznać, że brakuje go w tym miejscu.
Kiedyś były niemal na każdym skrzyżowaniu, dziś funkcje kiosków coraz częściej przejmują małe sklepy i stacje benzynowe.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 11 lipca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze