Gogolinianie mogli postawić pieczęć na barażach już w piątkowy wieczór. Wystarczyło ograć walczącą o utrzymanie nyską Polonię. Soccer Śląsk College Łubniany po zwycięstwie nad Swornicą Czarnowąsy, choć punktowo dopadł czarno-żółtych i tak ma gorszy bilans bezpośrednich spotkań (2-1 dla Gogolina i 1-1 – przyp. red.), a do końca sezonu pozostała już tylko jedna kolejka. W czubie tabeli jest też opolska Odra II, ale pierwsza drużyna klubu z Opola dopiero co zakończyła zmagania w CLJ U15, notując spadek, a zgodnie z regulaminem w jej miejsce – po barażach - nie może wskoczyć „dwójka”. W meczu z liderem nysanie zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, ale to gospodarze jako pierwsi cieszyli się ze zdobytej bramki. W 23. minucie sam przed golkiperem gości znalazł się Paweł Hulin i na tablicy świetlnej zapaliło się 1-0. Kwadrans później straty wyrównał Daniel Gawlak, a po zmianie stron na 2-1 celnie przymierzył Fabian Laskowski. Chwilę wcześniej kilkakrotnie zakotłowało się w szesnastce rywali, a po szybkim kontrataku - w myśl powiedzenia „nie dasz – dostaniesz” - skarcił naszych najlepszy w szeregach przyjezdnych wspomniany Laskowski. Nie było to pierwsze i ostatnie słowo „dyszki” w szeregach nyskiej drużyny, bo na 3 minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra ustalił on końcowy rezultat spotkania na 3-1 dla Polonii.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 6 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze