Radna, podobnie jak mieszkańcy Zdzieszowic, z coraz większym dystansem podchodzi do budowy tak drogiej biblioteki. Początkowo obiekt miał kosztować około 6 mln zł. Dziś mówi się już o 11 mln zł.
- Mieszkańcy pytają o prawdziwe i końcowe koszty – mówiła Brygida Labisz. – Czy ktoś je może podać? Czy suma prawie 11 mln zł, nie licząc wyposażenia, które kosztować może dodatkowo około 2 mln zł, jest ostateczna? Czy jeszcze będziemy musieli na ten cel przeznaczyć jakieś pieniądze?
Rajczyni po rozmowach z mieszkańcami poinformowała radnych, iż wiele osób uważa, że w Zdzieszowicach jest wiele innych zadań, które także wymagają nakładów finansowych. Na nie jednak pieniędzy nie ma. Inaczej sprawa wygląda w kontekście biblioteki.
Brygida Labisz pytała, czy nie można jednak wybudować tego obiektu według wcześniejszych zamierzeń za kwotę 6 mln zł.
- Co chwilę koszt tej inwestycji jest wyższy i wyższy – mówiła radna. – Na początku głosowałam za budową biblioteki za 6 mln zł, ale po rozmowie z mieszkańcami muszę być przeciwna. Niestety, ale to są wielkie kwoty. Ta suma jest praktycznie o 100% wyższa od pierwotnej wartości tego zadania.
Mieszkańcy dowiadując się o niekończącym się wzroście ceny tej inwestycji, zadają pytanie, „czy to musi być takie Koloseum i czy nie można postawić normalnego, zwykłego budynku”?
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 21 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze