Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 23:16
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://dlarodziny.opolskie.pl/2024/07/12/opolska-karta-rodziny-i-seniora-jest-z-wami-10-lat/
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Skuteczność na piątkę

Po raz siódmy w obecnych rozgrywkach pełną pulę zgarnął MKS Gogolin. Żółto-czarni przed własną publicznością rozgromili OKS Olesno i utrzymali lokatę tuż za „pudłem”. Dla Sebastiana Wacława był to piąty mecz z rzędu, w którym trafił do siatki przeciwnika.
Skuteczność na piątkę

Tydzień temu gogolinianie pokpili sprawę w Graczach. Do 84. minuty prowadzili z tamtejszym Skalnikiem 2-1, ale w końcówce rywal wykorzystał dwa błędy i ostatecznie MKS wracał z delegacji z pustymi rękami. 

– Uznaliśmy to za wypadek przy pracy, dlatego chcieliśmy się za niego odkuć już w kolejnym spotkaniu – przyznawał trener drużyny z Gogolina Adrian Pajączkowski. 

Jego podopieczni nie mieli litości dla oleskiej jedenastki, a demolkę rywala „emkaesiacy” rozpoczęli po dwóch kwadransach. W 34. minucie z dobrej strony pokazał się wracający po kartkowej pauzie obrońca Mykola Zhovtiuk i na przerwę jego drużyna udała się z jednobramkową zaliczką. Na większą nie pozwolił im golkiper OKS-u – Dawid Sładek, powstrzymując szarżę Tymoteusza Mizielskiego, a wcześniej broniąc uderzenie Sebastiana Wacława. Dużo ciekawsza była druga połowa. W niej gospodarze zdobyli cztery bramki, a jako pierwszy po wznowieniu gry i po asyście Ronaque Bakshiego do notesu arbitra trafił inny defensor – Adam Mrosek. „Mroziu” w 57. minucie golem numer dwa spuentował chyba najładniejszą akcję meczu i przyjezdni powoli tracili nadzieję na korzystny wynik. Marzeń o remisie definitywnie pozbawił ich Mizielski, podwyższając na 3-0 na kilkanaście minut przed końcem meczu. Bramkowy festiwal kontynuował jeszcze Bakshi, skutecznie dobijając odbitą futbolówkę do siatki po trafieniu w poprzeczkę przez Mizielskiego. Dzieła zniszczenia przyjezdnych dokonał Wacław, kontynuując fantastyczną serię skuteczności. W 85. minucie na murawie pojawił się bramkarz miejscowych Artur Bikowski, dając zmianę w polu strzelcowi czwartego gola dla MKS-u. 

Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 25 października - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: marudaTreść komentarza: Prośba tyko o przeprawę do Krapkowic z Żywocic bo męczarnia do Krapkowic przez Kłodnicę choćby do lekarza jest mocno frustrująca.Data dodania komentarza: 19.09.2024, 13:08Źródło komentarza: Pierwszy duży transport darów dotarł do KrapkowicAutor komentarza: OnnTreść komentarza: Dziękuję za każdą, nawet najdrobniejszą pomoc.Data dodania komentarza: 18.09.2024, 23:29Źródło komentarza: Pierwszy duży transport darów dotarł do KrapkowicAutor komentarza: ssqfsfsfTreść komentarza: Czy to ma logistyczny sens? Rozumiem spontaniczną chęć niesienia pomocy, ale realne koszty i zaangażowanie kilku osób. Może to można zrobić efektywniej? To nie zarzut, ale pytanie.Data dodania komentarza: 18.09.2024, 23:24Źródło komentarza: Pierwszy duży transport darów dotarł do KrapkowicAutor komentarza: HipokrytTreść komentarza: Godzine temu napisałem komentarz i gdzieś jest?Data dodania komentarza: 18.09.2024, 23:00Źródło komentarza: Pierwszy duży transport darów dotarł do KrapkowicAutor komentarza: HipokrytTreść komentarza: Ciekawostka, w sieci marketów stał kosz na dary do braci ukraincow, teraz stoi kosz na dary dla powodzian, co ciekawe dla braci ukraincow kosz był lepiej i bogaciej wypełniony niż dla rodaków dotkniętych klęską powodzi.DlaczegoData dodania komentarza: 18.09.2024, 22:09Źródło komentarza: Pierwszy duży transport darów dotarł do KrapkowicAutor komentarza: Opola***aTreść komentarza: Rozumiem, że datki zebrane na poszczególnych mszach doży***owych zostaną w całości przekazane na pomoc powodzianom..Data dodania komentarza: 18.09.2024, 14:31Źródło komentarza: Najbliższe imprezy zostają okrojone oraz odwołane
Reklama