Gogolińska impreza biegowa ma już swoją renomę i swoich stałych fanów. Nie inaczej było i tym razem: biegacze zjechali z bliska i z daleka. 10-kilometrowa trasa biegła szutrowymi i bocznymi drogami. Start i meta były wyznaczone w gogolińskim Centrum Bioróżnorodności im. Leopolda Cassirera. Na trasie było jedno przewyższenie: tytułowa Szpica (256 m n.p.m), potem już było z górki. Dodatkowo przygotowano też trasę Mini Szpica Tour (na terenie Centrum Bioróżnorodności) dla dzieci, które przyszły tego dnia kibicować swoim rodzicom. Dla wszystkich – dużych i małych – przygotowano pamiątkowe medale oraz pamiątkowe czapki, doskonale nadające się do biegania przy mniej sprzyjających warunkach atmosferycznych. Puchary rozdawał w imieniu burmistrza Gogolina sekretarz Bogusław Leśkiewicz.
- Nie przygotowywaliśmy nagród specjalnie dla zwycięzców, ale były bardzo atrakcyjne upominki, które zostały rozlosowane wśród wszystkich uczestników: głównie vouchery i gadżety sportowe – mówi Piotr Giecewicz, dyrektor Zespołu Rekreacyjno-Sportowego w Gogolinie, będącego wspólnie z gminą Gogolin organizatorem imprezy. - Doceniono także najstarszych uczestników, którzy otrzymali pamiątkowe puchary, jak również najliczniejszy team - w tym roku ponownie nie miała sobie równych grupa Gogolin Biega w liczbie 13 zawodników.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 11 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze