O zdarzeniu pisaliśmy w „Tygodniku Krapkowickim” w wydaniu z 30 sierpnia. Przypomnijmy, doszło do niego dzień wcześniej po godzinie 20.00 w Gogolinie na ulicy Strzeleckiej. Jest to droga wojewódzka nr 423. Tak jak pisaliśmy, jadący ulicą na rowerze 43-letni mieszkaniec Krapkowic stracił panowanie nad pojazdem po najechaniu na wgłębienie studzienki w drodze. Z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala karetką. Konieczna była operacja.
Jak się okazuje, poszkodowany krapkowiczanin to sportowiec, który przygotowywał się do prestiżowej imprezy triathlonowej Iron Man Italia, która odbyła się 17 września. Jak poinformował swoich fanów za pośrednictwem Facebooka, „życie zweryfikowało” jego plany sportowe, „nieszczęśliwy wypadek przekreślił rok przygotowań do IM Włochy. Teraz czeka nas dłuuuga przeprawa przez leczenie i rehabilitację. Ale się nie poddamy…”. Mężczyzna zamierza dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi.
- Wielopunktowe złamania obojczyka, do tego cztery żebra, uszkodzenia płuc… - wylicza Michał Honka. – To był ułamek sekundy jak wjechałem w tę studzienkę, a przez kilka miesięcy będę dochodził do sprawności, aby znów móc trenować. Drogi często mają nierówności i ubytki, ale najczęściej je widać z daleka i da się ominąć. W tej sytuacji tak nie było.
W rzeczy samej w miejscu, gdzie doszło do wypadku, są dwie zapadnięte studzienki. Policja prowadzi czynności związane z wypadkiem i musi ustalić, która z nich odpowiada za spowodowanie kraksy i jakie dokładnie były jej okoliczności. Wtedy poszkodowany będzie mógł dochodzić zadośćuczynienia.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 20 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze