Czy pamiętasz ten moment, gdy przychodzisz na cmentarz, by zapalić znicz na grobie bliskiej osoby, a okazuje się, że zapas wkładów został w domu? Teraz to już nie problem. Przy cmentarzu komunalnym przy ul. Staszica w Krapkowicach stanęły dwa wkładomaty, które mają ułatwić życie odwiedzającym.
Jak to działa?
Działanie urządzenia przypomina automat vendingowy, ale zamiast kawy czy przekąsek – oferuje wkłady do zniczy. Obsługa jest prosta:
🔹 Do wyboru są różne rodzaje wkładów (w zależności od czasu palenia się znicza) w cenach 2 i 5 zł.
🔹 Moneta trafia do specjalnej kieszeni pokrętła, które należy przekręcić.
🔹 Wkład do znicza wpada do dolnej szuflady i jest gotowy do użytku.
Dzięki temu nawet w późnych godzinach wieczornych czy w świąteczne dni, gdy sklepy są zamknięte, możemy bez problemu dokupić wkład i zapalić znicz na grobie bliskiej osoby.
Czy Krapkowice polubią wkładomaty?
Pomysł na automaty cmentarniane nie jest nowy – podobne rozwiązania funkcjonują już w innych miastach, m.in. w Krakowie czy Wrocławiu. Opinie są podzielone. Jedni chwalą wygodę i dostępność, inni podchodzą do tematu z dystansem, obawiając się np. awarii urządzenia lub niewłaściwego użytkowania.
A co z bezpieczeństwem?
Urządzenia na cmentarzu w Krapkowicach zostały wyposażone w kamery monitoringu, co ma zapobiec aktom wandalizmu czy kradzieży.
Czy wkładomaty się przyjmą? Czas pokaże.
Napisz komentarz
Komentarze