I tak w dniu 28 września grupa 43 osób, w większości tych samych co w czerwcu, szczęśliwie wyleciała z praskiego lotniska do bardzo dużego i ruchliwego Portu Lotniczego w Palma de Mallorca. Przez cały tydzień było co zwiedzać, bo to i Sanktuarium Czarnej Madonny w Lluc i przepiękne targowe miejscowości jak Inca czy Arta, Muzeum Fryderyka Chopina w Valedmossie z Pałacem Kartuzów, cudne i słoneczne miasto Soller z przejażdżką tramwajem do Portu Soller, plaże i skały na przylądku Formentor z rejsem statkiem do Binissalem, Jaskinię Smoka, port w Porto Cristo, wytwórnię pereł w Manacor. Podziwiano piękne góry Tramontana i wiele innych zakątków i miejsc, jak choćby wizyta w winnicach Jose Ferrera – z degustacją rzecz jasna. Nie zabrakło też oczywiście dni wolnych na zażywanie kąpieli słonecznych i morskich, na plażach samej Palmy i dzielnicy Arenal. Plaże są tam fantastyczne i zadbane z bogatą infrastrukturą turystyczną, bowiem temperatura na Majorce w tym okresie sięga 25 – 28 st. C. Wycieczkowicze mieli też wiele czasu na kosztowanie lokalnych kulinariów i zakup pamiątek. Ostatniego dnia przed wylotem, zwiedzano też oczywiście samą stolicę Majorki, czyli półmilionową Palmę de Mallorca, z majestatyczną Katedrą NMP.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 22 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze