Strażacy znów jechali na sygnale do Gogolina w piątek 6 maja. Alarm był około godziny 22.30. Ogień pojawił się na opuszczonej od dawna posesji przy ulicy Wapiennej. Musiał zostać podłożony bądź zaprószony niechcący… Budynek jest odłączony od prądu.
- Po przyjeździe na miejsce strażacy zastali pożar w pełni rozwinięty, ogień wydostawał się przez otwory okienne, drzwi i częściowo przez dach – relacjonuje rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach, młodszy brygadier Lucjan Lubaszka. – Wezwano dodatkowe siły i środki. Prądy wody podawane były z zewnątrz oraz z góry z podnośnika.
Działania strażaków trwały niecałe dwie godziny i brało w nich udział w sumie 24 strażaków.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 10 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze