W czwartkowy wieczór (13 lutego) dyżurny krapkowickiej policji otrzymał zgłoszenie o podejrzanej aktywności w jednym z opuszczonych budynków. Informacja była konkretna – ktoś miał włamać się do pustostanu i plądrować wnętrze. Policyjny patrol natychmiast udał się na miejsce.
Po dotarciu pod wskazany adres funkcjonariusze szybko zauważyli ślady włamania – uszkodzone zabezpieczenia przy wejściu wskazywały, że ktoś dostał się do środka siłą. Mundurowi rozpoczęli przeszukiwanie budynku.
Na jednym z pięter ich podejrzenia potwierdziły się – w blasku latarki zobaczyli młodego mężczyznę, który nerwowo zrywał przewody elektryczne. Widok policjantów kompletnie go zaskoczył. Odrzucił narzędzia i bez oporu dał się zatrzymać.
19-latek, mieszkaniec Krapkowic, został przewieziony do komendy. Jak się okazało, jego łupem padły elementy instalacji elektrycznej, które planował sprzedać. Swoje zachowanie tłumaczył trudną sytuacją finansową.
Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Za taki czyn grozi nawet 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze