W poniedziałek 13 stycznia o godzinie 14.21 do krapkowickich policjantów wpłynęło nietypowe zgłoszenie. Jedna z pracownic zdzieszowickiej opieki społecznej poinformowała mundurowych, że nie ma kontaktu ze swoją podopieczną 56-latką mieszkającą przy ulicy Akacjowej w Zdzieszowicach. Jej mieszkanie miało być zamknięte od wewnątrz, a z jego środka dobiegały odgłosy włączonego telewizora. Ze zgłoszenia wynikało również, że w lokalu musiało dojść do poważnego wycieku, w wyniku którego zalani zostali sąsiedzi.
- Policjanci zainterweniowali pod wskazanym adresem wraz ze strażakami – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach mł. asp. Dominik Wilczek. – Właścicielka mieszkania nie chciała jednak wpuścić służb do środka.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 21 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze