Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama https://www.urlop.pl/
środa, 22 stycznia 2025 06:19
Przeczytaj:
Reklama
Reklama
Reklama https://www.bskrapkowice.pl/

Żalą się na gospodarowanie odpadami

Miało być o niepotrzebnych skarpetkach, swetrach i spodniach a skończyło się na punktowaniu przez mieszkańców gminnej władzy za niektóre rozwiązania związane z gospodarowaniem odpadów w gminie Krapkowice. Puszkę Pandory otworzyła informacja odnośnie segregacji odpadów tekstylnych i odzieży opublikowana przez gminę Krapkowice w mediach społecznościowych. Mieszkańcy w wielu komentarzach wylali swoje żale odnośnie funkcjonowania krapkowickiego PSZOK-u oraz braku odbierania przez gminę odpadów wielkogabarytowych bezpośrednio sprzed posesji jak również niesatysfakcjonującego rozwiązania dotyczącego odbioru odpadów tekstylnych i odzieży.

Krapkowiccy urzędnicy na portalu społecznościowym facebook w piątek, 10 stycznia, poinformowali, iż od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje segregacja odpadów tekstylnych i odzieży.

Chodzi m.in. o uszkodzone lub nieużywane ubrania, buty oraz tekstylia, które nie nadają się do dalszego użytkowania (koce, zasłony, firany, ręczniki, pościel, narzuty itp.). Dodali, iż takich odpadów nie należy wrzucać już do pojemników na odpady zmieszane, lecz przekazywać je do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Przypomnieli również o lokalizacji takich punktów w mieście oraz godzinach ich otwarcia. 

Po opublikowaniu tej informacji, pod postem mieszkańcy Krapkowic wykorzystali okazję i wprost wyartykułowali co sądzą o przedstawionych rozwiązaniach. Poza tym odnieśli się również do godzin otwarcia PSZOK-u oraz zadawali pytania dotyczące odbioru wielkogabarytowych odpadów sprzed posesji, tak jak to funkcjonuje w sąsiednich gminach. 

- I co mam przeznaczyć część malutkiej piwnicy na worek z tekstyliami, bo gmina idzie po najmniejszej linii oporu? Tak jak ktoś napisał wcześniej naszych włodarzy przerosła dziurawa skarpetka – skomentował użytkownik mediów społecznościowych pod nazwą Bart Romek. - Miasto kasuje od  nas niemałe pieniądze za wywóz odpadów komunalnych a teraz jak dochodzi nowy obowiązek segregacji wszystko zostaje zrzucone na obywatela. Miasto nie zamierza w żadnym stopniu pomóc. To, że mogę zawieźć na PSZOK wynika z obowiązku gminy nie dobrych chęci. Natomiast dobrą praktyką byłoby ustawienie na każdym osiedlu jednego kontenera na takie odpady i niech gmina sobie wywozi na PSZOK. 

- Dlaczego nie są odbierane (przyp. red. odpady tekstylne i odzież) kilka razy w roku, nie każdy ma możliwość dowieźć (przyp. red. do PSZOK-u), pomyślcie o ludziach starszych schorowanych – dodała pani Sylwia.

- Może postawić jakiś kontener gdzieś w ustronnym miejscu i każdy będzie mógł wyrzucić kiedy chce a nie gromadzić w domu szmaty, nie każdy ma willę 200 m ,a najlepsze rozwiązanie postawić kontenery w śmietnikach na blokowiskach – podpowiada pani Monika.

- Zgadzam się z Panią. Osoby starsze też nie będą biegać z reklamówką skarpet, a taki kontener mógłby sobie stać w dogodnym miejscu i byłby problem rozwiązany – wtóruje pani Gabriela.

- Kontener w ustronnym miejscu = syf, kiła i mogiła nie tylko w kontenerze, ale przede wszystkim wkoło. I bynajmniej, nie usprawiedliwiam gminy i całego systemu "recyklingowego" który działa tylko na papierze a jedynie wskazuję, że kontenerek problemu nie tylko nie rozwiąże, a tylko go pogłębi – odpowiada pan Rafał.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama