Jak co roku uwagę wszystkich uczestników tego wydarzenia z pewnością zwrócił barwny korowód dożynkowy. Przedstawiciele różnych sołectw prześcigali się w tym, aby być jak najbardziej zauważeni i zapamiętani. Nie brakowało pięknych dekoracji, pomysłowych przebrań, a także haseł i szyldów umieszczanych na wozach i przyczepach. „Czy przy zbożu, czy przy sianie zalecane dobre granie”. „Nowy Dwór po żniwach odpoczywa na Malediwach”. „Plony zebrane, Bogu złożone podziękowanie, a teraz czas na plażowanie”. Między innymi takie zdania mogli zauważyć obserwujący przejazd dożynkowego korowodu. Wśród wielu zabawnych haseł nie zabrakło także tych nieco bardziej uszczypliwych, które dla krapkowickich włodarzy mogły być niezbyt wygodne i miłe dla oka. Takie przygotowała i zaprezentowała z kolei rada sołecka z Żywocic. „Na przystanku przy szkole przesiadujemy i nowego boiska wielofunkcyjnego wypatrujemy. Gmina Obiecała, ale nic nie zrealizowała” – skarżyli się mieszkańcy.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 3 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze