W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji zgłoszono dwie interwencje dotyczące podwyżek opłat za wodę i ścieki w gminie Gogolin. Trudno się dziwić, skoro poprzednia stawka wynosiła 14 złotych i 34 groszy netto. Sytuacja zmieniła się w 2024 roku. Od 27 stycznia metr sześcienny wody i ścieków w gminie Gogolin kosztuje 17 zł 23 gr netto, co faktycznie daje ok. 20% podwyżkę w stosunku do roku poprzedniego. Władze Gogolina jednak zapewniają, że to wciąż niewiele, bo na ten wzrost wpływa wiele (niezależnych od samorządów) czynników.
– Tymi czynnikami są: niekontrolowany wzrost kosztów energii, podwyższenie płacy minimalnej, inflacja, sztuczne blokowanie stawek przez Wody Polskie – mówi zastępca burmistrza Gogolina Krzysztof Reinert. – O tym się oficjalnie nie mówi, ale na nasze lokalne życie w znaczącym stopniu wpływają decyzje „z góry”. Już od dawna samorządowcy zwracają uwagę na to, że skutki nieudolnej polityki polskiego rządu w ostatnich latach odbijają się negatywnie na naszych mieszkańcach i robią nam, kolokwialnie mówiąc, „pod górkę”. U nas jest to 20% podwyżka, ale co swoim mieszkańcom mają powiedzieć włodarze Tarnowa Opolskiego i Izbicka, gdzie za wodę i ścieki trzeba zapłacić nawet 300% więcej niż w roku ubiegłym?
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 13 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze