Konflikt pomiędzy mężczyznami trwał już od dłuższego czasu. Mieli oni kłócić się o wykupione miejsca parkingowe. Awantury kończyły się wyzwiskami, groźbami a nawet pluciem na szyby.
Do apogeum sporu doszło w środę 31 stycznia po godzinie 22.00. Wtedy jedno z miejsc parkingowych było częściowo zastawione przez samochód należący do 41-latka. To wyraźnie zirytowało 26-latka, który wracał do domu z pracy i nie mógł spokojnie zaparkować swojego volkswagena. Incydent spowodował poważną kłótnię między mężczyznami.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 13 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze