Mundurowi mając podejrzenia do kogo należą zwierzęta, zadzwonili do ich potencjalnej właścicielki. Kobieta nie odbierała jednak telefonu. Funkcjonariusze udali się zatem do jej domu. Na miejscu 31-letnia kobieta potwierdziła, że to jej konie biegają po drodze. Zwierzęta najprawdopodobniej zbiegły z powodu uszkodzonego ogrodzenia. Po czasie właścicielka koni zaprowadziła je z powrotem do zagrody. 31-latka została ukarana mandatem w wysokości 50 zł za wykroczenie polegające na niezachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierząt.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 6 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze