W Racławiczkach funkcjonariusze policji zauważyli volvo, którego kierujący pomimo pustej drogi zatrzymał się i widząc patrol policji, wrzucił wsteczny, a następnie szybko przesiadł się z pasażerem.
Jak się później okazało, był to ojciec, który wybrał się na przejażdżkę z synem nieposiadającym uprawnień do kierowania. Sprawa będzie mieć swój finał w sądzie.
Funkcjonariusze zainteresowani manewrem wykonanym przez kierowcę dokonali jego kontroli. Jak się okazało, za kierownicą usiadł wcześniej znajdujący się na fotelu pasażera 54-latek. Mężczyzna na pytanie kontrolującego policjanta, dlaczego zamienił się miejscami z pasażerem, odparł, że jego 17-letni syn nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. W myśl przepisów 54-letniemu ojcu za dopuszczenie do prowadzenia pojazdu osoby niemającej wymaganych uprawnień grozi kara grzywny, natomiast 17-latkowi za kierowanie pojazdem pomimo braku prawa jazdy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
Napisz komentarz
Komentarze